"Pamiętacie, kiedy byliście małymi dziećmi i wierzyliście w bajki, marzyliście o tym, jakie będzie wasze życie? Biała sukienka, książę z bajki, który zaniesie was do zamku na wzgórzu. Leżeliście w nocy w łóżku, zamykaliście oczy i całkowicie, niezaprzeczalnie w to wierzyliście. Święty Mikołaj, Zębowa Wróżka, książę z bajki - byli na wyciągnięcie ręki. Ostatecznie dorastacie. Pewnego dnia otwieracie oczy, a bajki znikają. Większość ludzi zamienia je na rzeczy i ludzi, którym mogą ufać, ale rzecz w tym, że trudno całkowicie zrezygnować z bajek, bo prawie każdy nadal chowa w sobie iskierkę nadziei, że któregoś dnia otworzy oczy i to wszystko stanie się prawdą. [...] Pod koniec dnia, wiara to zabawna rzecz. Pojawia się, kiedy tak naprawdę tego nie oczekujesz. To tak, jakbyś pewnego dnia odkrył, że baśń może się nieco różnić od twoich wyobrażeń. Zamek, cóż, może nie być zamkiem. I nie jest ważne "długo i szczęśliwie", ale "szczęśliwie" teraz. Raz na jakiś czas, człowiek cię zaskoczy, i raz na jakiś czas człowiek może nawet zaprzeć ci dech w piersiach."
Gdyby w tamtym momencie ktoś zajrzał przez okno w ich salonie, zobaczyłby dziewczynę siedzącą na ramionach u blondyna, próbującą sięgnąć wierzchołka choinki, aby umieścić tam gwiazdę. Kiedy czubek jest już bezpieczny na samym szczycie drzewa, chłopak odsuwa się od niego i ściąga [T.I] z ramion. Dziewczyna zgrabnie ześlizguje się z niego, obraca i całuje w usta. Po chwili odrywają się od siebie i tulą, kołysząc w rytm kolędy "Last Christmas" lecącej w tle.
- To już jutro - Niall uśmiecha się błogo - będzie wyżerka.
- Niall! - dziewczyna udaje zdenerwowaną i uderza go lekko pięścią po torsie - Ty tylko o jednym!
- Przecież żartuję. Będą jeszcze prezenty!
- Niall! No wiesz! A ten nastrój...?
- Wiem misiu. - uśmiecha się - Jesteśmy razem, sami... Cicho gra muzyka, obejmujemy się... To jest naprawdę piękne.
Całują się. Po chwili głowa dziewczyny opada na ramię chłopaka i znowu lekko kołyszą się w rytmie kolędy. Niall przeczesuje palcami jej włosy i wchłania ich zapach. Przymyka oczy.
- Jesteś moim księciem z bajki, wiesz? - podnosi głowę i parzy mu w oczy.
- A Ty moją księżniczką.
Ich usta ponownie się spotykają i tym razem pocałunek jest bardziej namiętny. Dziewczyna wplata palce w jego włosy i mocniej przyciąga go do siebie. Chłopak mruczy i gryzie ją w dolną wargę, na co [T.I] reaguje cichym śmiechem. Jego ręce wędrują z bioder coraz niżej...
Romantyczną chwilę przerywa dzwonek do drzwi. Niall z westchnieniem żalu odrywa się od dziewczyny i idzie otworzyć. [T.I] rusza za nim. Przed progiem stoją kolędnicy. Bez skrępowania zaczynają śpiewać, a Niall i dziewczyna obejmują się i patrzą na nich ciepło. Kiedyś będą mieli dzieci. Na pewno.
Kiedy dzieciaki kończą swą pieśń i znikają z przed domu, z wypchanymi kieszeniami, pełnymi domowych ciasteczek i "drobnych" które dorzucił im Niall, kochankowie wracają do przerwanej czynności. W rezultacie lądują w sypialni, a tam już chyba wiemy, jak kończą się wszystkie historie.
________________________________________________
Jeżeli czytałeś/aś, to zostaw bo sobie ślad w postaci komentarza + dodaj do obserwujących.
Jak będzie 45 obserwujących i min. 17 komentarzy, dodam kolejny :3
Wiem, że to sporo, ale w tym roku już nic nie dodam, dopiero w styczniu, więc macie dużo czasu :)
Chcę wam życzyć wesołych, pogodnych, romantycznych świąt, dużo prezentów pod choinką i żeby spełniły się wszystkie wasze marzenia.
Gdyby w tamtym momencie ktoś zajrzał przez okno w ich salonie, zobaczyłby dziewczynę siedzącą na ramionach u blondyna, próbującą sięgnąć wierzchołka choinki, aby umieścić tam gwiazdę. Kiedy czubek jest już bezpieczny na samym szczycie drzewa, chłopak odsuwa się od niego i ściąga [T.I] z ramion. Dziewczyna zgrabnie ześlizguje się z niego, obraca i całuje w usta. Po chwili odrywają się od siebie i tulą, kołysząc w rytm kolędy "Last Christmas" lecącej w tle.
- To już jutro - Niall uśmiecha się błogo - będzie wyżerka.
- Niall! - dziewczyna udaje zdenerwowaną i uderza go lekko pięścią po torsie - Ty tylko o jednym!
- Przecież żartuję. Będą jeszcze prezenty!
- Niall! No wiesz! A ten nastrój...?
- Wiem misiu. - uśmiecha się - Jesteśmy razem, sami... Cicho gra muzyka, obejmujemy się... To jest naprawdę piękne.
Całują się. Po chwili głowa dziewczyny opada na ramię chłopaka i znowu lekko kołyszą się w rytmie kolędy. Niall przeczesuje palcami jej włosy i wchłania ich zapach. Przymyka oczy.
- Jesteś moim księciem z bajki, wiesz? - podnosi głowę i parzy mu w oczy.
- A Ty moją księżniczką.
Ich usta ponownie się spotykają i tym razem pocałunek jest bardziej namiętny. Dziewczyna wplata palce w jego włosy i mocniej przyciąga go do siebie. Chłopak mruczy i gryzie ją w dolną wargę, na co [T.I] reaguje cichym śmiechem. Jego ręce wędrują z bioder coraz niżej...
Romantyczną chwilę przerywa dzwonek do drzwi. Niall z westchnieniem żalu odrywa się od dziewczyny i idzie otworzyć. [T.I] rusza za nim. Przed progiem stoją kolędnicy. Bez skrępowania zaczynają śpiewać, a Niall i dziewczyna obejmują się i patrzą na nich ciepło. Kiedyś będą mieli dzieci. Na pewno.
Kiedy dzieciaki kończą swą pieśń i znikają z przed domu, z wypchanymi kieszeniami, pełnymi domowych ciasteczek i "drobnych" które dorzucił im Niall, kochankowie wracają do przerwanej czynności. W rezultacie lądują w sypialni, a tam już chyba wiemy, jak kończą się wszystkie historie.
________________________________________________
Jeżeli czytałeś/aś, to zostaw bo sobie ślad w postaci komentarza + dodaj do obserwujących.
Jak będzie 45 obserwujących i min. 17 komentarzy, dodam kolejny :3
Wiem, że to sporo, ale w tym roku już nic nie dodam, dopiero w styczniu, więc macie dużo czasu :)
Chcę wam życzyć wesołych, pogodnych, romantycznych świąt, dużo prezentów pod choinką i żeby spełniły się wszystkie wasze marzenia.
Super!
OdpowiedzUsuńSuper ^.^
OdpowiedzUsuńSuper ! Już czekam na następny . :>
OdpowiedzUsuńdalej <3
OdpowiedzUsuńi co już jej wybaczył tak całkiem ;o?
Arr Niall <3
Dalej... szybko :)
OdpowiedzUsuńhttp://loveliveforeverr.blogspot.com/
Mega <3 ty masz talent ;) czekam na następny post !! byle szybko ♥
OdpowiedzUsuńEj, ej, ej! Już jej wybaczył i wszystko git majonez? Coś nie wierzę :). Czekam na styczeń, żeby się dowiedzieć, bo coś mi w tej historii nie pasuje.. Ale może akcja się rozwinie?
OdpowiedzUsuńW każdym razie czekam.
Je t'embrasse,
Christina.
PS Wesołych, spokojnych, rodzinnych świąt, a przede wszystkim dużo zdrowia, szczęścia i miłości :).
Kurdee *-* Czekam ;PP
OdpowiedzUsuńDalej, dalej dalej <3 jest super !!
OdpowiedzUsuńten rozdział jest taki kochany awww :3
OdpowiedzUsuńPiękny rozdział *.*
OdpowiedzUsuńP.S. Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku
Proszę, dodaj następny :)
OdpowiedzUsuńOh Boże jak ja kocham to powiadanie!!!! Z niecierpliwieniem czekam na kolejny rozdział!!!!
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili zapraszam do mnie http://imaginesone-direction.blogspot.com/ :D
Nominowałam cię do Liebster Award!. Pytania znajdują się na moim blogu
OdpowiedzUsuńcałe to opowiadanie mnie mega wzrusza, ale ta część to już megawybitnie wzruszająca. uwielbiam Cię za to opowiadanie! :***
OdpowiedzUsuńZarąbiste *.*
OdpowiedzUsuńWspaniałe♥ Szkoda ze musimy tak długo czekac ale wiem ze jest warto♥ i dziękuje za zyczenia ja tez ci zycze wesołych swiąt i szczesliwego nowego roku♥
OdpowiedzUsuńŚwietny *__*
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Award :D
Szczegóły znajdziesz na:
http://everythingyouneedislovebs.blogspot.com/2012/12/liebster-award.html
Wspaniały. Oddaje świąteczną atmosferę,zwłaszcza kiedy słucha się piosenki lecącej w tle!
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :*
śliczna rozdział. Ale to chyba złe określenie bo ono opisuje wyglad a ja komentuje treść. Heh.. Rozdział bardzo fajny i cudny. Ale krótki a twoje wymagania co do liczby obserwujących sa zbyt duże. Nie uważasz.? :p jesli nie chcesz pisac to nie pisz... Lecz piszesz świetnie i widać ze masz pomysł na te historię. :))
OdpowiedzUsuńŚwietne ;) Chyba najlepsze z tych które kiedykolwiek czytałam.. masz talent i nie zmarnuj go. Ale strasznie długo nie dodajesz nowych opowiadań i to bardzo denerwuje ;| Prosze pośpiesz sie !!!! czekamy ♥♥♥
OdpowiedzUsuń