http://www.youtube.com/watch?v=iRYvuS9OxdA&autoplej=1&kolorek=000000&lup=1&typek=800

sobota, 8 grudnia 2012

Bicie serca numer trzy

   Przez kilka następnych dni Harry zachowywał się tak samo. Codziennie rano, gdy się budziła, czekało na nią śniadanie i Loczek śpiący na sofie. Nie wiedziała,kiedy przychodził, ani kiedy wychodził z domu- był zawsze, kiedy się budziła i kładła spać. Chodził po nią do szkoły, robił z nią zakupy, rozmawiał. Jednym słowem - nie odstępował jej na krok. I tak było przez tydzień.
    Nadszedł 17 grudzień - minął dokładnie tydzień, od kiedy Niall wyjechał odwiedzić rodzinę,i dokładnie tyle samo czasu, od momentu kiedy Harry zadomowił się w ich domu. Nie ma w tym stwierdzeniu ani krzty przesady- w łazience leżała nawet jego szczoteczka do zębów. Nie chodzi nawet o to, że [T.I] przeszkadzała jego obecność- wręcz przeciwnie, z każdym dniem była mu coraz bardziej wdzięczna, za to, że z nią jest. Nie chciała być sama.
- Harry?
-Tak?- zapytał chłopak, podnosząc się na chwilę z nad deski do krojenia warzyw- słucham?
-Wiesz... dziękuję Ci. Dziękuję Ci, za to, że się o mnie troszczysz.
Chłopak podszedł do niej i objął ją ramieniem, a potem pocałował w policzek. Jego usta, można by rzec "zsunęły się" z tamtego miejsca, i wylądowały na jej wargach. Dziewczyna odskoczyła i wyrwała się z jego uścisku. Nie patrząc sobie w oczy, odsunęli się od siebie.
    Minęły dwa dni. Nie wracali myślami do tego "pocałunku" który według [T.I] był celem przypadku, ale Harry wiedział, że jest inaczej. Zachowywali się tak, jakby ten dziwny incydent w kuchni nigdy się nie wydarzył. Jednak na każdym z nich odbił on swoje piętno.
     [T.I] zauważyła ( chociaż wolałaby się do tego nie przyznawać), że Harry jest bardzo przystojnym facetem,i w pewnym sensie ją... pociąga. Nie chciała tak o nim myśleć, jednak jej umysł stanowczo protestował przeciw zmianie toku myślenia, jakby krzyczał "Harry jest seksi! Oboje o tym wiemy! Bierz go, póki masz okazję!".Harry miał podobne problemy. Z jednej strony [T.I] była bardzo ładną, inteligentną i zgrabną kobietą, a z drugiej strony, była przecież dziewczyną jego najlepszego przyjaciela.
   Jednak pewnego wieczoru wszystkie te zahamowania straciły jakąkolwiek wartość. Na dworze szalała śnieżna burza i było bardzo zimno.
-[T.I], może napijemy się wina?-zapytał Harry- na dworze mróz, tutaj też nie jest za ciepło, a to na pewno nas rozgrzeje.
-Czemu nie? Chyba powinno jeszcze jakieś zostać w szafce z przyprawami, dobrze poszukaj.
  Usiedli na kanapie i okryli nogi staroświeckim kocem w kratę. W rękach trzymali kieliszki z winem. Światło zostało zgaszone- paliły się tylko lampki choinkowe, które [T.I] porozwieszała w całym salonie.Odurzeni winem, zaczęli rozmawiać. Tematy zdawały się nie kończyć. W końcu głowa dziewczyny zaczęła mimo jej woli powoli opadać na ramię.
-Chyba czas już położyć się spać, nie sądzisz? - zapytał rozbawiony Harry.
-Chyba tak... jestem tak pijana,że nie wiem, czy dojdę do łóżka- parsknęła.
-Zaniosę Cię -zaproponował-wypiłem mniej od Ciebie.
Wziął ją na ręce. Nie protestowała. Ruszył schodami na piętro. [T.I] objęła go za szyję i cały czas chichotała.
-A wiesz, że kiedyś byłam w Tobie szaleńczo zakochana?- zapytała szeptem, śmiejąc się pod nosem.
-Naprawdę?- Harry starał się nie zastanawiać, ile ona waży, ale już drętwiały mu ręce.- Ja w Tobie też... byłem.
Tyłem pchnął drzwi od sypialni i wszedł do pokoju. Kiedy nachylał się nad łóżkiem, stracił równowagę i runął na dziewczynę. Ta nie przestawała chichotać. Była nieźle pijana.
-Och, przepraszam, nie chcący...- zakłopotany Harry próbował się podnieść, ale ona mu na to nie pozwoliła. Wpiła się w jego usta i zaczęła rozpinać mu koszulę.
   Hazza próbował się opierać, ale alkohol zrobił swoje i już po chwili odwzajemniał ruchy dziewczyny. Raz po raz stapiali się ze sobą w namiętnym pocałunku. Ich języki tańczyły razem w jednym rytmie bicia ich serc.
Kiedy w końcu chłopak wszedł w nią i zaczął się delikatnie poruszać, było już bardzo późno. Na dole w salonie dzwonił telefon.


_______________________________________________________________
Przepraszam, że wtrąciłam wątek erotyczny, mam nadzieję, że to was nie zraziło :)
Piszcie komentarze, miło jest zobaczyć jakikolwiek ślad po tym, że czytaliście moją pracę :)

15 komentarzy:

  1. Podoba mi się too. :D Pisz dalej, dalej i dalej...;)Pozdrawiam. :*

    OdpowiedzUsuń
  2. o kurde o.o Ładnie narobiłaś, a to dopiero 3 rozdział :D

    Czekam na następny xxx

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedy następna część? bo nie mogę się doczekać ^.^

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne i boskie ♥
    Wątek "erotyczny"- dobrze że go dodałaś ;) kiedy następna cześć jak będie to proszę daj mi znać na facebooku np. na strone "mam krzywy ryj."jakbyś mogła. Proszę i z góry dziękuje :D
    ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  5. cudowne ! zapraszam;

    http://everythingyouneedislovebs.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. zajebiste :)) A watek erotyczny w kazdym opowiadaniu zawsze sie pojawia :>> Super pisz dalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny rozdział =] Czekam na kolejny ♥ Mogłabyś mnie informować o NN ?? To mój e-mail: basia1316@amorki.pl . Pozdrawiam =*

    OdpowiedzUsuń
  8. Dawaj kolejne.
    Masz 8 komentarzy, napisz już :D
    Nie chce czekać dłużej (:

    OdpowiedzUsuń
  9. Prosze, prosze o następny .:D

    OdpowiedzUsuń
  10. to. jest. świetne! daj następną część!

    OdpowiedzUsuń
  11. Proszę o następny http://oooooonedirectionnnnnn.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie mogę się już doczekać następnej części! <3

    OdpowiedzUsuń